Co dzieje się w gabinecie terapeuty?
Sporo osób decydując się na poszukanie pomocy u specjalistów zapewne się zapyta, jak taka terapia dla dzieci radom wygląda. Czy taka wizyta, popularnie nazywana sesją, faktycznie będzie przebiegała tak, jak niekiedy opisują ją memy, to znaczy polega na długim leżeniu na twardym łóżku pod czujnym okiem podejrzliwie zerkającego specjalisty? Czy wręcz odwrotnie, siedzimy na mało wygodnej sofie, podczas gdy lekarz przysypia dyskretnie, znudzony trochę naszymi wynurzeniami? Otóż żadna z tych wersji nie ma w sobie ziarna prawdy. Owszem, każdy terapia dla dzieci radom ma swoje sposoby przeprowadzania rozmowy, jednak jej przebieg w dużym stopniu zależy od naszych oczekiwań i od tego, co tak naprawdę będzie nam niezbędne. Czasem jest tak, że terapeuta jedynie będzie słuchał tego, co pragniemy z siebie wyrzucić, będą milczącym powiernikiem naszych zwierzeń, a pytań zadaje niewiele i w taki sposób, że będzie nas prowokować do dalszego mówienia. Ale zdarzają się też sytuacje, w których to właśnie lekarz mówi, obrazowo nam opisując to, co jest powodem naszych bolączek i nakreślając proponowany plan poradzenia sobie z tym wszystkim.
+Tekst Sponsorowany+